Beeing here like a dream... My own world... :-)

sobota, 21 lipca 2012

Wiesz że CR jest dobry

Powiem tak CR ma bardzo dobre serce, wiesz naprawdę dobre i wogóle to nie o to chodzi tak dobrze mu z oczu patrzy, widać, że to dobry człowek... naprawdę, ja to wiem od pierwszego zobaczenia CR, dobrze się na niego patrzeć, bo w sercu jest wtedy cieplej, człowiek nawet czuje się kochany, nawet się płakać chce... wiesz CR ma w sobie magię potężną magię, dlatego tak bardzo jest kochany bo nie jest zwykły, człowiekiem, ma to takie coś więcej...Ja to czuję, że on jest wartościowy, że pracuje nad sobą, że daje siebie innym, fajnie też że ma Irine którą on kocha a ona jego i ma synka, a widzisz jak synek się do niego przytula czyli się go nie boi, kocha go... zresztą CR kocha dzieci, widać jak na nie patrzy i wacale nie przed kamerami, CR jest dobrym pracowitym człowiekiem, który być może gdzieś się tam w przeszłości zagubił...był biedakiem...jest bogaczem i daje pieniądze wszystkim wokoło, całej rodzinie, nie jest skąpcem tylko daje i biednym dzieciom i rodzinie i jest dla wszystkich, on wie że jego obecnośc can heal  people i jest dobry i chce ludziom dać z siebie jak najwięcej. Cristiano Ronaldo mimo, że jest młody i dzięki Bogu nadal żyje is some kind of Angel...trzeba z niego brać przykład. Patrz jaki słodki gest, jak objął tych ludzi. CR  jest dobry, bardzo dobry. Dziękuję Ci CR

czwartek, 19 lipca 2012

Nigdy nigdy nigdy nie daj się facetom

kobietę pcha, ciągnie do facetów... nie wiem dlaczego załużmy że chodzi o seks...  zwykle kogo widzę to bym się żuciła, jednak facet to największa istniejąca kula u nogi, niby chce mieć dzieci i wogóle, ale raczej tego gbura niedołęgę i lenia faceta już nie. No więc jeśli chcę seksu i  jestem katoliczką robię tak pracuję, mieszkamy gdzie indziej spotykamy się na seks, dzieci ja wychowuję, on płaci alimenty i  też zajmuje się dziećmi. nie wiem kto na to przystanie. no ale cóż robolem nie jestem, a tym debilom wydaje się że jestem, koniec nie potrzebuję, nie nie nie chcę absolutnie mieć takiego niedorajdy życiowego - czyt. faceta! Życie jest milion razy fajniejsze samej, a facet cię uwodzi w celu wiadomym  -oranie i sprzątanie, o nie nie kochanieńki. Od faceta chcę  tylko seksu - a być może i tego porządnie nie umie zrobić. cóż łykam facetów  - jako coś co mnie nie dotyczy, bo nie jestem śmieciem, a według nich jestem. Niedoczekanie debile zrzucające wszystko na mój okres kurwa którego nie ma! debile niewykształceni, ograniczeni pomywacze, lenie śmierdzące i kretyni, niech się z wami męczą wasze głupie żony - tak tak żony - jesteście głupie - nie wszystkie ale wiele - FACET DO ROBOTY i go kurwa poganiać bo to lenie!

czwartek, 12 lipca 2012

Laurie...

Jak tu nie kochać Laurie...on jest bosski, szarmancki i przystojny...ale to nie ten świat, gdzie ty takiego Laurie znajdziesz, gdzie znajdziesz cały nastrój tego filmu?  nie tu...nie tu w życiu... to film, film ma  w sobie magię, wątpię żeby żona Bale'a miałą w domu sweet Laurie'go...Laurie jest słodki... mega sweetaśny, wogóle ta fantazyjna magia to jest to...this is it ;-)   *)  I otóż  uważaj, gdyby Jo poślubiła Laurie'go to wtedy ta miłość piękna magiczna i niewinna by przeszła w zwyczajną, tymczasem została ucięta jako piękne wspomnienie, magia...  Zrozum babka i facet sa zakochani, mega miłość, same początki   i on ginie...zostało wspomnienie przepięknej miłości. Babka i facet są zakochani, biorą ślub, mają dzieci, są starzy i brzydcy, miłość słabnie zastąpiona jest przyzwyczajeniem, są zgrzybiali i smierdzą, kłócą  się i biorą rozwód, albo mordują...co pozostaje..niesmak. Dlatego miłośc Jo i laurie jest zakończona na etapie jestem młody, piękny i moja miłość jest magiczna, miłość 15latków, jest magiczna zapewniam cię, więcej tam wyobraźni niż miłości...bo oni nie mają strachu przed zyciem, wierzą że absolutnie wszystko przed nimi, że się wszystko może zdarzyć... wierzą w marzenia...chyba by mi do głowy tera nie wpadło że poślubie GS. Zapewniam cię, że w wieku 15 lat byłam o tym przekonana...rozumiesz, 15 latkowie wierzą w te swoje bzdury nierealne, bo nie znają życia i nie mają pojęcia o trudnościach...still dreaming tak zwane. tak jakkbym myślała że zakocha się we mnie jako w przyjaciółce Ronaldo, słodkie ale wątpliwa realizacja... no mniej więcej o to chodzi... life is life

sobota, 7 lipca 2012

MICHAEL you're for me sweet Angel

Kocham Cię mój śliczny Królewiczu. Kiedy atrzę się na Ciebie to czuję miłość, dobroć i delikatność, coś co jest bezwarunkowe... takiej miłości ty mnie nauczyłeś. dziękuję Ci. Jesteś największą, najpełniejszą i najpiękniejszą miłością mojego zycia. Zawsze będę pamiętać to co dla mnie zrobiłeś. Michael kocham cię bardzo bardzo mocno. God bless you and your sweet family.

piątek, 6 lipca 2012

CRISTIANO RONALDO ;*

Wiesz co CR7 jest naprawdę dobrym człowiekiem, mówi  się że gej, że nadąs...czasem sama myślę że zbyt pewny siebie ale może no bez przesady... jest naprawdę dobry, ma dobre serce, miłe oczy, wcale sie nie wywyższa. Po prostu  on ma cos w sobie co mają geniusze, tak tak... jest geniuszem gry w piłkę...  jest dobry dla ludzi innych, dla swoich fanów... jest po prostu dobry, bo co by nie robił to nie razi, nie jest zarozumiały, może nawet trochę wstydliwy... jest bardzo, bardzo miły...naprawdę. Zresztą to samo myślałam o Irinie, bo widzę jak się kochają, ale Irinie coś złego, zawiść, nadąs z oczu patrzy... więc szanuję  ją ale jej nie lubię a szkoda. Po prostu to widać od razu kto jest dobry a kto zły.  Tyle w temacie. :-)   ***

niedziela, 1 lipca 2012

jestem zła

Powiem ci dlaczego... wyobraź sobie, że nie umiesz grać w piłkę...jak ja... że  nie jestes ani Ronaldo ani Torres'em... Jestem taka zła, taka wściekła że nie jestem nimi... Po prostu nimi, nie ich laską czy kimś takim, po prostu nimi, mieś takie umiejętności jak oni dorównywać im...pewnie oni nie mają takiej wiedzy jak ja... ale cóż niesmak, niedosyt, poczucie, że niestety nigdy nic nie osiągnęłam pozostało.. że nie jestem sławna,  że nie zna mnie cały  świat, że nie mogę pomóc chorym dzieciom, generalnie czuję się jak dno a wolałabym jak Ronaldo...Chciałabym być Ronaldo...tak poprostu, ja tak miewam  to dla mnie 100% normalne, zła jestem że nie jestem jakimś obcym facetem...ciągle tak mam... ;-(   A zarówno Torres jak i Ronaldo są śliczni, ale Ronaldo śliczniejszy, zostawmy sprawę bez niedomówień...