kolejne dni...
zaczęła sie ta durna szkoła. nie mam na nic czasu, na kompie nie byłam juz bardzo długo... wogóle nauczyciele sa bezduszni, no cóz...nie daja mi mozliwości normalnego zycia...No ale jest jeden nowy nauczyciel, uczy przedmiotu który wczesniej był źle prowadzony. Tak cudnie opowiada i wogóle mimo ze jest zonaty i trochę podstarzały to zakochałam sie w jego słowach, jego mowie, jego stylu bycia. Cały dzień byłam rozkojarzona, nic sie nie nauczyłam...i wogóle...no ale trudno...czasem zastanawiam sie nad ldźmi lubie kiedy pokazuja jacy sa, prezentuja swoja ludzkośc a nie fuszywie pozuja :_0 tęsknię za czasem no ale takie jest zycie trzymajcie kciuki