Beeing here like a dream... My own world... :-)

sobota, 8 czerwca 2013

a taki wywód

napisze tu bo to jest interaktywne, seks to jest fajna rzecz...i wogóle... tylko dlaczego warto poczekać, choć wcale nie chce czekać, a mam swoje lata ... bo po pierwsze z roku na rok chcwytam coraz bardziej o co chodzi, a zapewniam cie że nie miałam wczesniej pojecia, miałam chcice od 16 rz. ale do 19 mam wrażenie, że nie wiedziałam, potem zrozumienie sie polepszyło ale czekam trudno... poznaje różnych chłopaków i jestem w róznych relacjach z nimi i jednak wydaje mi się, że takie przyjacielstwo jest ważne i najwazniejsze, przyjacielstwo musi byc ponad tym wszystkim, musze tu być moralizatorska, bo wiesz... hmmm... możesz o tym kiedys zapomnieć, a warto ostrzec... bo  seks i przyjemność, emocje i hormony zasłaniają oczy i myslę jest mi z nim tak dobrze, to akceptuje więcej, a może jak emocje opadną zacznie mnie to mega draznić i chce seksu jak najczesciej i jest mi z nim dobrze ;-) No i fajnie, tylko, że to minie... więc lepiej dopasować się troche pod innym względem, ja jestem humorzasta, on to musi wiedziec i zanim zacznie uprawiac ze mną seks musi zobaczyc czy mu moje zachowanie odpowiada i ja musze zobaczyc czy mi jego zachowanie odpowiada, musimy to zobaczyc na trzezwo z problemami dnia codziennego, wściekli i nie pod wpływem endorfin i oxytocyny... he he ...to jest niestety prawda, jak mnie zaakceptuje i pozna i  wytrzyma, to super, znaczy  nie bedziemy się zdradzać, znaczy nie traktuje mnie jak worek na sperme, a ja czsem mysle o facecie a właściwie tlko jak o kimś z kim bede uprawiać seks...więc współczuje emu facetowi....zero miłości tylko chcica...przykre napawdę... tylko ci mówię, jak wytrzymacie, jak się poznacie i dalej bedziecie przyjaciółmi i bedzieci lubic spedzac ze soba czas i rozumiec się, to seks bedzie fajnym urozmaiceniem...chcyba o to chodzi choć bywa trudno...tyle, że tu chodzi o ludzkie traktowanie a nie o dzikie porzadanie.... ble...pzdr