Beeing here like a dream... My own world... :-)

sobota, 30 czerwca 2012

MJJ LOVE FOREVER

Wiem, wiem...   zapomniałam MJJ o twojej śmierci, była trzecia rocznica w tym roku... wyleciało mi z głowy, a nawet miesiąc temu o tym myślałam. Wstyd mi, ale wiesz wolę myśleć o twoich urodzinach Aniele niż o śmierci...  Kocham dzień Twoich urodzin jest piękny... Kocham ciebie, nie jest tak że cie zostawiałam, ja ciągle szukam inspiracji ludźmi, różnymi ale ty jestes na piedestale, ponad tym wszystkim, mimo, że czasem nie jest tak jak być powinno i ja nie jestem taka jaka powinnam być, wiesz ja chciałabym być twarda, nie piękna, nie próżna ale twardza, jak stal... Chciałabym unieść każdą rzecz, dźwignąć każdą rzecz która spadła na moje barki , to jest moje marzenie...  MJJ wiem, że daję ci ode mnie samej za mało i czuję się winna i cię bardzo przepraszam. Jestes w moim sercu i wstyd mi że jestem jaka jestem, że zapominam, ale wiedz że z ludzkiej przyzwoitości jestem do usług, jestem ci po prostu bardzo wdzięczna, Kocham cię i przepraszam ;-) ***
 MJJ GENIUS FOREVER!!!!

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna