Just a dream...
Teraz są wakacje i mam więcej czasu który można wykorzystać na siedzenie przed komputerem. Tak się zastanawiam: "Jak to będzie"...Notki póki co pewnie będą dość często, a potem wielki zastój na rok szkolny (tego się niestety obawiam). Ważne co jest teraz... Życie przebiega mi dogłębnie jednostajnie wstaję, czytam, jem, żongluję, idę na kurs, telwizja, internet, czasem znajomi... Ale cóż, zdaje się i tak niczego więcej nie oczekuje, nigdy inaczej nie było :-) Czasem coś napiszę, czasem nie... Nareszcie mam bloga i z tego się cieszę. Miałam już 2 jeden mi wykasowało, a drugi jest tylko dla mnie. Coś z siebie kiedyś wyduszę, na razie nie mam weny. Również zamierzam publikować tu (jeśli się uda) urywki moich wywodów, wierszy...trochę się otworzę na świat i ludzi, a one ujrzą światło dzienne, co nie ukrywam jest moim takim malutkim, cichutkim, dotychczas nieuiszczonym marzeniem. Znaleźć grono czytelników i hajda...!!!
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna